Święto zapasów w Warszawie udane dla reprezentantów Polski. 27 medali biało-czerwonych!
Sponsorem generalnym Polskiego Związku Zapaśniczego oraz sponsorem reprezentacji Polski jest Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, a sponsorem strategicznym jest Krajowa Grupa Spożywcza, właściciel marki Polski Cukier.Jakościowo turnieje były, jak zwykle, na najwyższym poziomie. W zawodach wzięli udział mistrzowie Europy, świata oraz mistrzowie olimpijscy. Niestety, w tym roku mieliśmy nieco mniejszą frekwencję, a to za sprawą zbliżających się igrzysk olimpijskich. Wcześniej odbył się bowiem turniej rankingowy, a przed zawodnikami są jeszcze zawody w Hiszpanii. Ale poziom walk był na naprawdę wysoki i tym bardziej cieszą dobre wyniki naszych zawodników na tle najlepszych z całego świata – mówi Andrzej Supron, prezes Polskiego Związku Zapaśniczego.
W 67. Memoriale Władysława Pytlasińskiego, w którym rywalizowali zawodnicy w stylu klasycznym, wystąpiło wielu medalistów igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Rewelacją turnieju okazali się klasycy z Kirgistanu. Biało-czerwoni wywalczyli siedem medali, co dało im – drużynowo – pierwsze miejsce. Najlepiej w polskiej ekipie spisał się Mateusz Bernatek, który zdobył turniejowe złoto w wadze do 72 kg.
Wśród pań, które rywalizowały w 28. Poland Open, również walczyło wiele gwiazd światowego formatu, takich jak np. Amerykanka Helen Maurolis czy Aisuluu Tynybekova z Kirgistanu – ta pierwsza jest złotą i brązową medalistką olimpijską, a druga dwukrotną mistrzynią świata i wicemistrzynią olimpijską. W turnieju świetnie powalczyły też biało-czerwone, które zdobyły trzynaście krążków i – podobnie jak klasycy – zdobyły pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. Indywidualnie na najwyższym stopniu podium stanęły Agata Walerzak (50 kg), Jowita Wrzesień (55 kg) oraz Patrycja Sperka (72 kg).
Również w 33. Memoriale Wacława Ziółkowskiego, w którym startowali specjaliści stylu wolnego, reprezentanci Polski w klasyfikacji drużynowej stanęli na najwyższym stopniu podium. Indywidualnie złote krążki wywalczyli Krzysztof Bieńkowski (65 kg), Zbigniew Baranowski (97 kg) i Robert Baran (125 kg). Objawieniem turnieju był Daniel Kulczyński, który mimo jednej porażki z trzykrotnym zwycięzcą Memoriału Ziółkowskiego pokazał bardzo dobre zapasy i udowodnił, że posiada olbrzymi potencjał.
Szkoda, że w Poland Open zabrakło naszych reprezentantek na igrzyska w Paryżu, bo Anhelina Lysak iWiktoria Chołuj, które oglądały zawody z trybun. Nie występował również reprezentant Polski Arkadiusz Kułynycz. Jeszcze jest jeden turniej w Hiszpanii, na którym będą mieli okazję na jeszcze jedno przetarcie przed igrzyskami olimpijskimi. Brawa należą się Zbigniewowi Baranowskiemu, który w stylu wolnym pokazał swoją klasę i wygrał bez problemu – dodał Andrzej Supron.
Było kilka mocnych walk, w których można było sprawdzić swoją formę. Jestem świeżo po przyjeździe ze zgrupowania w Stanach Zjednoczonych, także zawody były dobrą okazją, by zobaczyć jak zaowocował ten wyjazd – powiedział Zbigniew Baranowski.
Zawody zostały zorganizowane przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Projekt współfinansuje Miasto Stołeczne Warszawa.