reklama
kategoria: Sport
4 grudzień 2025

Następna polska sztafeta świetnie popłynęła w Lublinie. Wieczorem cztery finały mistrzostw Europy z udziałem biało-czerwonych

fot. Rafał Oleksiewicz
Polska sztafeta 4x50 metrów stylem dowolnym awansowała z pierwszym czasem eliminacji do finału podczas trzeciego dnia Mistrzostw Europy na pływalni 25-metrowej w Lublinie. Biało-czerwoni w czwartek wieczorem powalczą o czwarty medal dla polskiej ekipy.
Piotr Ludwiczak, Mateusz Chowaniec, Kornelia Fiedkiewicz i Katarzyna Wasick popłynęli bardzo dobrze i o cztery setne sekundy wyprzedzili sztafetę włoską.

Udało nam się dostać z pierwszym czasem, ale to są eliminacje. Myślę, że będzie bardzo ciasno i będą nie tylko emocje, ale i piękna walka. Z dnia na dzień pływamy szybciej, czujemy się coraz pewniej i ten doping polskich kibiców na pewno nas uskrzydla – mówił Ludwiczak.


Minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki, który kibicował w czwartek polskim pływakom podkreśla, że fakt, iż po wielu latach mistrzostwa wróciły do Polski jest bardzo ważny.

Ministerstwo Sportu i Turystyki wsparło tę imprezę kwotą ponad sześciu milionów złotych. Widać, jak dobrze ta impreza jest zorganizowana, rozmawiałem z zawodnikami czy przedstawicielami federacji europejskiej i wszyscy to chwalą. Jesteśmy bardzo dumni z naszych pływaczek i pływaków za to, jak już się tu zaprezentowali. Widzę ducha zespołu i wyjątkową energię w naszej reprezentacji. Robimy wszystko jako ministerstwo, by pływanie nadal mogło się dobrze rozwijać – mówił Rutnicki.


Podobnie uważa prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylia Jędrzejczak. Wybitna polska pływaczka jest przekonana, że wpłynie to korzystnie na rozwój tej dyscypliny sportu.

Bez wsparcia ministerstwa, miasta Lublin i naszych sponsorów nie zorganizowalibyśmy Mistrzostw Europy. Cieszę się, że w naszym kraju możemy zobaczyć najlepszych zawodników, są tu bite rekordy Europy czy rekordy świata juniorów. To pokazuje, że mamy szybką pływalnię, która spełnia wszystkie wymagania. Obiekt świetnie służy zawodnikom i słyszę, że zawodnicy ze wszystkich krajów są bardzo zadowoleni. W kontekście strategii rozwoju polskiego sportu i igrzysk olimpijskich 2040-2044 to bardzo ważny krok, który być może sprawi, że będziemy mogli myśleć o czymś jeszcze większym – zaznaczyła Jędrzejczak.

Organizację mistrzostw Europy w Polsce wsparły m.in. Orlen i marka Lotto.

W czwartek o finał na dystansie 800 metrów dowolnym bez powodzenia walczyła Klaudia Tarasiewicz, która zajęła czternaste miejsce. Polka pływanie w basenie łączy z pływaniem na wodach otwartych.

Cieszę się, że tu jestem, ale niestety cały sezon mam już za sobą. Z czasem na pewno będzie lepiej. Którą dyscyplinę wolę? Zdecydowanie wody otwarte. Lubię startować na basenie, ale to są zupełnie dwie inne dyscypliny sportu, różniące się wszystkim, także treningiem. Ta impreza i medale, które tu zdobywają polscy pływacy, to jest wielka sprawa – podkreślała Tarasiewicz.


Pozostali biało-czerwoni rywalizowali o awans do półfinałów. Udało się to Adeli Piskorskiej i Aleksandrowi Stysiowi na 100 metrów grzbietowym oraz Michałowi Chmielewskiemu i Ksaweremu Masiukowi na 100 metrów motylkowym. Zwłaszcza w tej drugiej rywalizacji Polacy zasługują na duże brawa, bo Chmielewski miał drugi czas, a Masiuk piąty. Gdyby nie przepisy, które nie pozwalają na awans większej liczbie zawodników z jednego kraju, do półfinału awansowałby też Adrian Jaśkiewicz, który uzyskał szósty czas.

Nie udało się za to przebić do finału Julii Maik na 100 metrów motylkiem oraz Aleksandrowi Sienkiewiczowi na 100 metrów grzbietowym. Oboje uzyskali dwudzieste czasy i będą pełnić rolę zawodników rezerwowych.

Liczyłem na troszeczkę lepszy wynik, od początku nie czułem dobrze wody. Mimo wszystko jestem zadowolony, bo to był mój debiut na tak dużej imprezie. Psychicznie byłem przygotowany bardzo dobrze, ale czasem tak jest w pływaniu, że możesz robić wszystko dobrze, wysypiać się, jeść, trenować na sto procent, a rano się budzisz i to nie jest twój dzień – komentował Sienkiewicz.

Na 23. pozycji zakończył rywalizację na 200 metrów klasycznym Dawid Wiekiera.

W czwartek wieczorem Polaków zobaczymy w czterech finałach – o 19.12 w finale na 1500 metrów popłynie Bartosz Kapała, na 200 metrów dowolnym Justina Kozan i Kamil Sieradzki, a sesję zakończy finał sztafet 4x50 metrów stylem dowolnym.

Nasza reprezentacja spisuje się doskonale i dzięki wsparciu ministerstwa oraz PGE Polskiej Grupy Energetycznej możemy cieszyć się sukcesami i dobrymi rezultatami. Mamy już trzy medale, ale przed nami jeszcze kluczowe konkurencje indywidualne. Myślę, że ten worek z medalami zamknie się przyzwoitym wynikiem. Ta impreza była potrzebna i niezbędna, by pokazać polskie pływanie na najwyższym poziomie – zaznacza Jędrzejczak.


Początek sesji wieczornej zaplanowano na godz. 19:00.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Jarocin
4.5°C
wschód słońca: 07:37
zachód słońca: 15:42
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jarocinie

kiedy
2025-12-04 19:00
miejsce
Spichlerz Polskiego Rocka,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-12-06 18:00
miejsce
Spichlerz Polskiego Rocka,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-12-07 17:00
miejsce
Jarociński Ośrodek Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-12-12 19:00
miejsce
Jarociński Ośrodek Kultury,...
wstęp biletowany