42-latek przez ponad pół roku okradał swojego pracodawcę
Właściciel jednej z firm transportowych, działających na terenie powiatu pleszewskiego poinformował jarocińską policję o tym, że jednego ze swoich pracowników podejrzewa o okradanie firmy.
Powiedział śledczym, że 42-latek miał posługiwać się firmową kartą do tankowania ale paliwo, za które płaciła firma trafiało do osób niezwiązanych z jego zakładem pracy. "Sprawą zajęli się policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą, którzy w niedługim czasie po zgłoszeniu zatrzymali 42-letniego mieszkańca Kotlina" – powiedziała oficer prasowy.
W trakcie śledztwa ustalono, że podejrzany od lutego do października tego roku, na różnych stacjach paliw w całym kraju, a także w Niemczech, płacił firmową kartą za olej napędowy, który w rzeczywistości nie był tankowany do samochodu należącego do pracodawcy.
Schemat działalności polegał na tym, że jechał na stację paliw, na której pojawiała się osoba zainteresowana zakupem oleju napędowego. Po zatankowaniu paliwa do auta takiej osoby 42-latek kasował gotówkę do własnej kieszeni, a za paliwo z dystrybutora płacił kartą należącą do jego pracodawcy.
Mężczyzna posługiwał się przywłaszczoną kartą nawet po tym, gdy został zwolniony z pracy.
"Kradzież to nie jedyne przestępstwo zarzucane 42-latkowi. Okazało się bowiem, że pracując jako kierowca posługiwał się on podrobionym prawem jazdy” – powiedziała policjantka.
42-latek usłyszał 17 zarzutów kradzieży paliwa w łącznej ilości 6 tys. litrów na kwotę 35 tys. zł. Grozi mu do 5 lat więzienia. Taka sama kara grozi za posługiwanie się podrobionym dokumentem.(PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ mark/